Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
Brantem przeprowadził James Boswell, wydawca "The London Magazine", doszło do zabawnego epizodu. Dziennikarz między innymi zapytał, czy dostojny gość czuje się bezpiecznie na ulicach metropolii. Na to Brant wyciągnął zza pasa tomahawk i oświadczył, że jest zawsze na wszystko przygotowany. "To bardzo dobrze - ucieszył się rozmówca - bo mamy tu sporo rabusiów o morderczych instynktach. Nazywamy ich... Mohocks" - co wprost nawiązywało do rodzimego plemienia Branta. Nie obyło się też bez pozowania do portretu sławnemu George'owi Romneyowi. Gdy po raz pierwszy stawił się wódz Mohawków w pracowni malarza w ubraniu londyńskiego eleganta, został odesłany po strój, w którym przybył do Anglii. No bo
Brantem przeprowadził James Boswell, wydawca "The London Magazine", doszło do zabawnego epizodu. Dziennikarz między innymi zapytał, czy dostojny gość czuje się bezpiecznie na ulicach metropolii. Na to Brant wyciągnął zza pasa tomahawk i oświadczył, że jest zawsze na wszystko przygotowany. "To bardzo dobrze - ucieszył się rozmówca - bo mamy tu sporo rabusiów o morderczych instynktach. Nazywamy ich... Mohocks" - co wprost nawiązywało do rodzimego plemienia Branta. Nie obyło się też bez pozowania do portretu sławnemu George'owi Romneyowi. Gdy po raz pierwszy stawił się wódz Mohawków w pracowni malarza w ubraniu londyńskiego eleganta, został odesłany po strój, w którym przybył do Anglii. No bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego