nawet, jeśli wtedy majestatyczna pieczęć zaginęła, czyż władze miejskie nie mogły sobie sprawić nowego tłoka pieczętnego, takiego samego jak poprzedni?<br>Powód musiał być inny, raczej natury politycznej. W roku 1335 zmarł ostatni <orig>książe</> piastowski Wrocławia, Henryk VI, i miasto przeszło w ręce królów czeskich. Na Wrocław spłynął deszcz przywilejów, a rada miejska uzyskała rangę starostwa i nowy herb. Na podzieloną na cztery części tarczę herbową wkroczyły naprzemianlegle: wspięty ukoronowany lew królów czeskich z rodziny Luksemburgów i orzeł księstwa wrocławskiego.<br>Można by jednak sądzić, że rajcy miejscy tęsknili za elementami dawnej pieczęci, które w postaci św. Jana Chrzciciela, lub samej jego głowy, czy