Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: Półbaśnie
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1976
kilka godzin nadaje się najlepiej na bęben pułkowy.
Jakby trochę onieśmielony zaprotestował rajca-kapelmistrz orkiestry kolejarzy, twierdząc, że barana należy uszlachtować jednym ciosem tasaka, gdyż kiszki z tak uśmierconego barana drgają później jak żywe na basetli, a cieńsze na skrzypcach.
Ponieważ było aż tyle różnorakich zdań, jak uśmiercić czarnego barana, rajcowie, nie mogąc dojść do zgody, rozeszli się po okolicznych szynkach.
A w szynkach, jak to w szynkach, zapomnieli o baranie, o tym od dawna istniejącym w miasteczku misterium zarzynania czarnego barana na wiosnę.
To on, Kacper, którego nie stać było na pójście do szynku, parający się od dziecka kuciem w
kilka godzin nadaje się najlepiej na bęben pułkowy.<br> Jakby trochę onieśmielony zaprotestował rajca-kapelmistrz orkiestry kolejarzy, twierdząc, że barana należy uszlachtować jednym ciosem tasaka, gdyż kiszki z tak uśmierconego barana drgają później jak żywe na basetli, a cieńsze na skrzypcach.<br> Ponieważ było aż tyle różnorakich zdań, jak uśmiercić czarnego barana, rajcowie, nie mogąc dojść do zgody, rozeszli się po okolicznych szynkach.<br> A w szynkach, jak to w szynkach, zapomnieli o baranie, o tym od dawna istniejącym w miasteczku misterium zarzynania czarnego barana na wiosnę.<br> To on, Kacper, którego nie stać było na pójście do szynku, parający się od dziecka kuciem w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego