Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
próbując ją wlec za sobą. Zosia wyrywała mi się wszelkimi siłami.
W sąsiednich drzwiach pojawiła się Alicja. Żywa, zdrowa, w doskonałym stanie, z wyrazem absolutnego osłupienia na twarzy. Rozpaczliwe ryki ugrzęzły mi w gardle, puściłam Zosię, czując jakieś dziwne osłabienie w kolanach, nic nie pojmując, oparłam się o ścianę.
- O rany boskie - wyszeptałam, chyba dość ochryple.
Wyraz osłupienia na twarzy Alicji przeistoczył się w wyraz śmiertelnej zgrozy. Z jakimś zdławionym okrzykiem rzuciła się na mnie.
- Matko Boska, co się stało...?!!! Zosiu!!!... Paweł!!!...
- Wszystko czerwone!!! - zawyła dziko Zosia.
- Paweł, wody...!!!
Dantejskie piekło rozszalało się w cichym przed chwilą domu. Zosia odzyskała nagle przytomność
próbując ją wlec za sobą. Zosia wyrywała mi się wszelkimi siłami.<br>W sąsiednich drzwiach pojawiła się Alicja. Żywa, zdrowa, w doskonałym stanie, z wyrazem absolutnego osłupienia na twarzy. Rozpaczliwe ryki ugrzęzły mi w gardle, puściłam Zosię, czując jakieś dziwne osłabienie w kolanach, nic nie pojmując, oparłam się o ścianę.<br>- O rany boskie - wyszeptałam, chyba dość ochryple.<br>Wyraz osłupienia na twarzy Alicji przeistoczył się w wyraz śmiertelnej zgrozy. Z jakimś zdławionym okrzykiem rzuciła się na mnie.<br>- Matko Boska, co się stało...?!!! Zosiu!!!... Paweł!!!...<br>- Wszystko czerwone!!! - zawyła dziko Zosia.<br>- Paweł, wody...!!!<br>Dantejskie piekło rozszalało się w cichym przed chwilą domu. Zosia odzyskała nagle przytomność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego