Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
się zaledwie wczoraj
.
Omijanie przewróconych drzew zajmowało nam sporo czasu. Tylko Sebastian, choć taki mały i na krótkich nóżkach, piął się niestrudzenie, radośnie wymachując kijankowatym ogonem. Nie omijał pni, a po prostu przechodził pod nimi jak pod ogromnymi mostami.
Szczyt wzgórza wyłonił się przed nami niemal nagle. Las przerzedził się raptownie i zobaczyliśmy na polanie prostokątną sylwetkę mauzoleum Hermanna von Haubitz.
Zbudowano grobowiec 'z materiału, jakiego wszędzie tu było pełno, a więc z granitu. Tylko narożniki i obramowania malutkich okien wymurowano z czerwonej cegły. Mauzoleum miało kształt kwadratowego pudła i strzelisty dach z szarej dachówki, upstrzony kilkoma pseudogotyckimi wieżyczkami. Na żelaznych
się zaledwie wczoraj <br>&lt;page nr=113&gt;.<br> Omijanie przewróconych drzew zajmowało nam sporo czasu. Tylko Sebastian, choć taki mały i na krótkich nóżkach, piął się niestrudzenie, radośnie wymachując kijankowatym ogonem. Nie omijał pni, a po prostu przechodził pod nimi jak pod ogromnymi mostami.<br>Szczyt wzgórza wyłonił się przed nami niemal nagle. Las przerzedził się raptownie i zobaczyliśmy na polanie prostokątną sylwetkę mauzoleum Hermanna von Haubitz.<br>Zbudowano grobowiec 'z materiału, jakiego wszędzie tu było pełno, a więc z granitu. Tylko narożniki i obramowania malutkich okien wymurowano z czerwonej cegły. Mauzoleum miało kształt kwadratowego pudła i strzelisty dach z szarej dachówki, upstrzony kilkoma pseudogotyckimi wieżyczkami. Na żelaznych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego