Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do 42 lat. - Tę szajkę obserwowaliśmy już od jakiegoś czasu. Na koncie miała włamania do biur i sklepów - opowiada Czesław Leicht, komendant policji z Woli.
Złodzieje znali teren Instytutu, jeden z nich pracował tam kiedyś. Oprócz tego sprzyjało im szczęście. W trakcie włamania wyłączony był alarm. Zabrali komputery do obsługi rezonansu magnetycznego, czyli konsolę sterującą aparatem, komputer i monitor do obróbki obrazów oraz strzykawkę do tzw. kontrastu oraz obsługujący ją komputer. Zostawili jedynie klawiatury.
Monitory szajka niestety zdążyła już sprzedać. Na szczęście nie udało im się upłynnić sprzętu do rezonansu magnetycznego. - Bardzo długo szukali kupca. Ale na tak specjalistyczne urządzenia ciężko im
do 42 lat. &lt;q&gt;- Tę szajkę obserwowaliśmy już od jakiegoś czasu. Na koncie miała włamania do biur i sklepów&lt;/&gt; - opowiada Czesław Leicht, komendant policji z Woli. <br>Złodzieje znali teren Instytutu, jeden z nich pracował tam kiedyś. Oprócz tego sprzyjało im szczęście. W trakcie włamania wyłączony był alarm. Zabrali komputery do obsługi rezonansu magnetycznego, czyli konsolę sterującą aparatem, komputer i monitor do obróbki obrazów oraz strzykawkę do tzw. kontrastu oraz obsługujący ją komputer. Zostawili jedynie klawiatury.<br>Monitory szajka niestety zdążyła już sprzedać. Na szczęście nie udało im się upłynnić sprzętu do rezonansu magnetycznego. &lt;q&gt;- Bardzo długo szukali kupca. Ale na tak specjalistyczne urządzenia ciężko im
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego