Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
szczęście. W trakcie włamania wyłączony był alarm. Zabrali komputery do obsługi rezonansu magnetycznego, czyli konsolę sterującą aparatem, komputer i monitor do obróbki obrazów oraz strzykawkę do tzw. kontrastu oraz obsługujący ją komputer. Zostawili jedynie klawiatury.
Monitory szajka niestety zdążyła już sprzedać. Na szczęście nie udało im się upłynnić sprzętu do rezonansu magnetycznego. - Bardzo długo szukali kupca. Ale na tak specjalistyczne urządzenia ciężko im było go znaleźć - mówi jeden z policjantów.
Wart prawie milion złotych sprzęt leżał w zagraconej piwnicy w bloku przy ul. Gibalskiego. Tuż obok wolskiej komendy. - Najciemniej jest pod latarnią - śmieją się funkcjonariusze. - Ale ważne, że mamy złodziei, a dzieciaki
szczęście. W trakcie włamania wyłączony był alarm. Zabrali komputery do obsługi rezonansu magnetycznego, czyli konsolę sterującą aparatem, komputer i monitor do obróbki obrazów oraz strzykawkę do tzw. kontrastu oraz obsługujący ją komputer. Zostawili jedynie klawiatury.<br>Monitory szajka niestety zdążyła już sprzedać. Na szczęście nie udało im się upłynnić sprzętu do rezonansu magnetycznego. &lt;q&gt;- Bardzo długo szukali kupca. Ale na tak specjalistyczne urządzenia ciężko im było go znaleźć&lt;/&gt; - mówi jeden z policjantów.<br>Wart prawie milion złotych sprzęt leżał w zagraconej piwnicy w bloku przy ul. Gibalskiego. Tuż obok wolskiej komendy. &lt;q&gt;- Najciemniej jest pod latarnią&lt;/&gt; - śmieją się funkcjonariusze. &lt;q&gt;- Ale ważne, że mamy złodziei, a dzieciaki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego