zwierzęce łajno. Zbieranie podpałki na ulicach jest głównym - obok wypraw po wodę do strumienia - zajęciem dzieci. Właściwie powinny one chodzić do szkoły, lecz większość obiektów szkolnych zamieniono na koszary.<br>Nadzieją dla zniszczonego kraju mogą być bogactwa naturalne, których nie brakuje na północnych rubieżach. Gdyby nie wojna, Afganistan ze swym węglem, ropą naftową, gazem, a zwłaszcza kamieniami szlachetnymi, mógłby mieć normalnie funkcjonującą gospodarkę. O wyłączność na eksploatację bogatych złóż kamieni, m.in. szmaragdów i lapis-lazuli, stara się Inter Commerce. Właśnie słynnymi szmaragdami z doliny Panczsziru obdarował polskich notabli król Afganistanu Amanullach, podróżujący niespełna 60 lat temu po Europie.<br><au>Zofia Stachura, Henryk Suchar