Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
psy wyżły, dwulatka - Tadeusz dostał go w prezencie od swojego przyjaciela, owego tajemniczego właściciela mieszkania na Filtrowej; był już ułożony do polowania - i półrocznego szczeniaka, który gryzł wszystko co popadnie. Zuzia śmiała się z tych opowieści.
- Jesteś ciociu z tym siwym panem?
- Tak.
- Chyba dobrze wam razem, bo tak jakoś rozkwitłaś...
- Ach, Zuziu - roześmiała się Ewelina. - Prawdziwą miłość znajduje się po czterdziestce...
- Ale ty masz dopiero trzydzieści dziewięć lat!
- No to na rok przed czterdziestką.
Potem dość szczegółowo opowiedziała bratanicy o swoich planach związanych z cegielnią. Tak jakoś wyszło, że ta fabryczka stała się najważniejszą sprawą jej życia. Może dlatego, że
psy wyżły, dwulatka - Tadeusz dostał go w prezencie od swojego przyjaciela, owego tajemniczego właściciela mieszkania na Filtrowej; był już ułożony do polowania - i półrocznego szczeniaka, który gryzł wszystko co popadnie. Zuzia śmiała się z tych opowieści. <br>- Jesteś ciociu z tym siwym panem? <br>- Tak. <br>- Chyba dobrze wam razem, bo tak jakoś rozkwitłaś... <br>- Ach, Zuziu - roześmiała się Ewelina. - Prawdziwą miłość znajduje się po czterdziestce... <br>- Ale ty masz dopiero trzydzieści dziewięć lat!<br>- No to na rok przed czterdziestką. <br>Potem dość szczegółowo opowiedziała bratanicy o swoich planach związanych z cegielnią. Tak jakoś wyszło, że ta fabryczka stała się najważniejszą sprawą jej życia. Może dlatego, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego