Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
wina. Później wina było coraz więcej (w XV wieku austriaccy mnisi wypijali ponad dwa litry wina dziennie), więc regulowano jego skutki mocno je rozwadniając. Lub ową, nomen omen, kapitułą win.
Tymczasem jednak następowały w naszej cywilizacji gastronomicznej przemiany ogromne. To, co miało stanowić przykład umiaru i skromności - wedle reguły ubóstwa - rozkwitło wielką sztuką kulinarną. Zakładający nowe zakony starali się zakazami i dyscypliną ograniczyć niepowściągliwą żarłoczność mnichów, ci jednak znajdowali tysiące usprawiedliwień dla swojego smakoszostwa. Także przy spożywaniu wina. Najpierw rygoryści domagali się, żeby mnisi pili wino "tylko na stojąco i zawsze trzymając czarkę oburącz", co nosiło znamiona czynności religijnej i miało
wina. Później wina było coraz więcej (w XV wieku austriaccy mnisi wypijali ponad dwa litry wina dziennie), więc regulowano jego skutki mocno je rozwadniając. Lub ową, nomen omen, kapitułą win.<br>Tymczasem jednak następowały w naszej cywilizacji gastronomicznej przemiany ogromne. To, co miało stanowić przykład umiaru i skromności - wedle reguły ubóstwa - rozkwitło wielką sztuką kulinarną. Zakładający nowe zakony starali się zakazami i dyscypliną ograniczyć niepowściągliwą żarłoczność mnichów, ci jednak znajdowali tysiące usprawiedliwień dla swojego smakoszostwa. Także przy spożywaniu wina. Najpierw rygoryści domagali się, żeby mnisi pili wino "tylko na stojąco i zawsze trzymając czarkę oburącz", co nosiło znamiona czynności religijnej i miało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego