dwa,<br>ja piszę wiersz - on cofa mi klinikę.<br><br>Natura ma więc zawsze swoje anty,<br>na tym polega jej brydżowy plan.<br>Gdy był Piłsudski, był też i Korfanty,<br>a gdy jest Gnom, być musi Antoine!<br><br><br><tit>Piosenka świeckiego archanioła</><br><br>(na melodię Wesołe jest życie staruszka)<br><br><br>Wesolutkie są me smutki,<br>bo już mam rozumek krótki<br>i sklerozę, że aż hej,<br>więc się śmiej, staruszku, śmiej!<br><br><br>Wesołe jest życie ramola<br>i sprzyja mu PRL.<br>Gdy słabnie intelekt i wola,<br>socjalizm osiąga swój cel.<br><br><br>Wszystkim przecież jest przyjemnie,<br>że tak łatwo wmówić we mnie,<br>że jest dobrze, choć jest źle,<br>bo już nie kojarzę, nie!<br><br><br>Wygodnie