Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o wykładach, o książkach
Rok powstania: 1999
wiecie co, jakieś takie, znaczy nie, rosyjski jest bardziej taki zrozumiały dla mnie. Po ukraińsku jakoś tak dziwnie.
Natomiast jak zaczęły mówić Czeszki, to myślałam, że umrę ze śmiechu. Czeszki.
To było coś takiego, że wszystkie te referaty były Przy czym jak ktoś czegoś nie rozumiał, na przykład jak nie rozumiało się poszczególnego słowa, to zawsze ktoś pytał. No i Czeszka... albo ten, kto mówił, kto wygłaszał referat, sam jakoś się orientował, że być może w naszym języku, w jakimś innym języku słowiańskim jest inaczej. No i ta Czeszka doszła do tego, że... to było o wysokim i głębokim. I akurat Czeszki
wiecie co, jakieś takie, znaczy nie, rosyjski jest bardziej taki zrozumiały dla mnie. Po ukraińsku jakoś tak dziwnie.<br>Natomiast jak zaczęły mówić Czeszki, to myślałam, że umrę ze śmiechu. Czeszki.<br>To było coś takiego, że wszystkie te referaty były &lt;gap&gt; Przy czym jak ktoś czegoś nie rozumiał, na przykład jak nie rozumiało się poszczególnego słowa, to zawsze ktoś pytał. No i Czeszka... albo ten, kto mówił, kto wygłaszał referat, sam jakoś się orientował, że być może w naszym języku, w jakimś innym języku słowiańskim jest inaczej. No i ta Czeszka doszła do tego, że... to było o wysokim i głębokim. I akurat Czeszki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego