zobowiązań wobec zabużan, to znaczy ani nie uchwalały przyzwoitego wobec nich ustawodawstwa, ani też nie zapewniały przyzwoitego wykonania tych ustaw, które istniały.<br><br>2. Trybunał nie określił, co się Broniowskiemu należy, lecz na pół roku sprawę wstrzymał, czekając na inicjatywę polskiego ustawodawcy. Zresztą Trybunał podkreśla (punkt 183 i 186 wyroku), że rozumie "radykalne reformy systemu politycznego i gospodarczego kraju jak również stan jego finansów" i że państwo jest uprawnione do wywłaszczania własności, ale to, co Broniewski dostał, to nie jest <foreign>fair balance</> (ang.) <foreign>juste équilibre</> (fr.), czyli nie jest uczciwe.<br><br>Trybunał uznał, że państwo nie ma - i nigdzie nie ma - obowiązku zwrócenia