Typ tekstu: Książka
Autor: Bendyk Edwin
Tytuł: Zatruta studnia
Rok: 2002
tym pisali, a świat istnieje nadal. Wszystko już było, czym więc się przejmować. Optymizm idiotów, właściwy zwłaszcza naszej klasie politycznej, jest dla mnie również nie do przyjęcia. Zakłada, że jest ktoś od nas mądrzejszy: Bóg, Komisja Europejska, prezydent Stanów Zjednoczonych, których obowiązkiem jest rozwiązywanie problemów zbyt trudnych dla "naszych małych rozumków". My zaś jesteśmy na tyle mało ważni w globalnym i kosmicznym rachunku, że jakoś przetrwamy. Jak mawiają Rosjanie: tisze jediesz, dalsze budiesz.
Odrzucam też aktywny optymizm rozmaitych uczniów Hegla, którzy twierdzą, że świat można wyjaśnić kilkoma regułami gry, że istnieją obiektywne prawa historii i rozwoju, a obserwowany chaos to tylko
tym pisali, a świat istnieje nadal. Wszystko już było, czym więc się przejmować. Optymizm idiotów, właściwy zwłaszcza naszej klasie politycznej, jest dla mnie również nie do przyjęcia. Zakłada, że jest ktoś od nas mądrzejszy: Bóg, Komisja Europejska, prezydent Stanów Zjednoczonych, których obowiązkiem jest rozwiązywanie problemów zbyt trudnych dla "naszych małych rozumków". My zaś jesteśmy na tyle mało ważni w globalnym i kosmicznym rachunku, że jakoś przetrwamy. Jak mawiają Rosjanie: tisze jediesz, dalsze budiesz.<br>Odrzucam też aktywny optymizm rozmaitych uczniów Hegla, którzy twierdzą, że świat można wyjaśnić kilkoma regułami gry, że istnieją obiektywne prawa historii i rozwoju, a obserwowany chaos to tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego