Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
prokurator nie zachował terminu apelacji, to, jak mówi profesor Filar, pozostają nadzwyczajne środki zaskarżenia. - To jest rażące naruszenie prawa - ocenia.
Piotr Kruszyński, profesor z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że nawet po uprawomocnieniu się wyroku sąd powinien na nowo podjąć postępowanie. Jeżeli tak się nie stanie, kasację może wnieść minister sprawiedliwości albo rzecznik praw obywatelskich.

Przypadki Ungiera

Kilka tygodni temu w tekście pt. "Podejrzany Marek Ungier" ujawniliśmy, że prokuratura nie przesłuchała prezydenckiego ministra, mimo że od prawie 10 lat prowadzi śledztwo, a 6 lat temu zdecydowała, że trzeba mu przedstawić zarzuty. Dotyczą one przestępstw gospodarczych i poświadczenia nieprawdy w dokumentach w czasie, gdy kierował Biurem
prokurator nie zachował terminu apelacji, to, jak mówi profesor &lt;name type="person"&gt;Filar&lt;/&gt;, pozostają nadzwyczajne środki zaskarżenia. - To jest rażące naruszenie prawa - ocenia.<br>&lt;name type="person"&gt;Piotr Kruszyński&lt;/&gt;, profesor z &lt;name type="org"&gt;Uniwersytetu Warszawskiego&lt;/&gt;, uważa, że nawet po uprawomocnieniu się wyroku sąd powinien na nowo podjąć postępowanie. Jeżeli tak się nie stanie, kasację może wnieść minister sprawiedliwości albo rzecznik praw obywatelskich. <br><br>&lt;tit&gt;Przypadki &lt;name type="person"&gt;Ungiera&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Kilka tygodni temu w tekście pt. &lt;name type="tit"&gt;"Podejrzany Marek Ungier"&lt;/&gt; ujawniliśmy, że prokuratura nie przesłuchała prezydenckiego ministra, mimo że od prawie 10 lat prowadzi śledztwo, a 6 lat temu zdecydowała, że trzeba mu przedstawić zarzuty. Dotyczą one przestępstw gospodarczych i poświadczenia nieprawdy w dokumentach w czasie, gdy kierował &lt;name type="org"&gt;Biurem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego