zgoła,<br>Opowiedz, jak to było,<br>Rycerzu Szaławiło!<br>Czy ożeniłeś się,<br>Gdzie żona twa, gdzie wsie?"<br><br>A rycerz rzecze: "Skądże?<br>Ja postępuję mądrze:<br>Królewna jest dla księcia,<br>Król księcia chce za zięcia,<br>A ja - zwyczajny kiep -<br>Żołnierski wolę chleb.<br><br>Królowi więc powiadam,<br>Że na to się nie nadam.<br>Król płakał bardzo rzewnie,<br>Powtórzył to królewnie,<br>Królewna rzekła: "Ach!"<br>I utonęła w łzach.<br><br>A ja ruszyłem w drogę,<br>Bo szczerze wyznać mogę,<br>Że inne miałem plany:<br>Ja byłem zakochany!<br>Joanna - mówię wam,<br>Najmilszą była z dam.<br><br>Pamiętam: jestem w Rydze,<br>Wtem w oknie wieży widzę -<br>Prześliczna siedzi panna<br>(A była to Joanna),<br>Więc