Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
każdej złej informacji. Za to teściowa na bieżąco śledziła sytuację w Iraku. Czytała niemal wszystkie gazety, przeglądała Internet, słuchała prawie wszystkich serwisów informacyjnych.
Przez telefon o drobiazgach

- Major Kupczyk mieszkał zaledwie dwa bloki dalej. Całe osiedle ogarnęła więc okropna psychoza. Od tamtej pory zaczęła narastać presja. Na początku co chwilę rzucałam okiem na wiadomości. Od kiedy nasiliły się ataki na Polaków, bardzo się bałam. Słabo spałam, budziłam się rano zestresowana, ale do wieczora starałam się nie włączać telewizji - opowiada Anna Borucka, żona majora Janusza Boruckiego z bazy w Babilonie, która czekała na męża wraz z dziewięcioletnim synem Marcinem i dziesięciomiesięczną Alicją. W
każdej złej informacji. Za to teściowa na bieżąco śledziła sytuację w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;. Czytała niemal wszystkie gazety, przeglądała Internet, słuchała prawie wszystkich serwisów informacyjnych.&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Przez telefon o drobiazgach&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;- Major &lt;name type="person"&gt;Kupczyk&lt;/&gt; mieszkał zaledwie dwa bloki dalej. Całe osiedle ogarnęła więc okropna psychoza. Od tamtej pory zaczęła narastać presja. Na początku co chwilę rzucałam okiem na wiadomości. Od kiedy nasiliły się ataki na Polaków, bardzo się bałam. Słabo spałam, budziłam się rano zestresowana, ale do wieczora starałam się nie włączać telewizji&lt;/&gt; - opowiada &lt;name type="person"&gt;Anna Borucka&lt;/&gt;, żona majora &lt;name type="person"&gt;Janusza Boruckiego&lt;/&gt; z bazy w &lt;name type="place"&gt;Babilonie&lt;/&gt;, która czekała na męża wraz z dziewięcioletnim synem &lt;name type="person"&gt;Marcinem&lt;/&gt; i dziesięciomiesięczną &lt;name type="person"&gt;Alicją&lt;/&gt;. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego