się inscenizacją, bo reporterzy zmontowali atrakcyjny materiał, żeby dobrze zarobić. Wielu ludzi uważa Osamę ben Ladena i Abu Zarkawiego za postacie wirtualne, spreparowane przez służby specjalne dla celów politycznych. A broń chemiczna Saddama, którą w telewizji pokazywał nam na konferencji w ONZ Colin Powell? Albo atmosfera szaleństwa towarzysząca sprawie homoseksualizmu, rzucanie oskarżeń o dewiacje seksualne, polowanie na pedofilów. Wszystko to przypomina słowa Szekspira "życie to sen wariata, śniony nieprzytomnie". &lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;W powieści oskarżenie o pedofilię dotyka Mistrza, w którym zakochała się żona prezydenta, a jedynym "dowodem zbrodni" jest zdjęcie, na którym gra w koszykówkę z jakimś chłopcem. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;- Pedofilska obsesja eksplodowała w sprawie Michaela