wszedł do środka. <br>W redakcji "Twojego Popędu" już od samego wejścia uderzała woń wykwintnych wód toaletowych dla mężczyzn i kobiet. W rozległym hallu, za stołem w kształcie nerki, siedziała ponętna recepcjonistka. Stół został ustawiony na podeście o takiej wysokości, aby każdy wchodzący mógł dokładnie obejrzeć jej wspaniałe nogi. Ciepłe światło sączące się z halogenów na podwieszanym suficie uspokoiło Hehego. Był pewien, że z tego miejsca nie wyjdzie z pustymi rękoma.<br>- Witam, pani Mariolu - powiedział ciepłym głosem. <br>- Ach, dzień dobry, panie Andrzeju. - Mariola uśmiechnęła się, rozchylając swoje idealne wargi, pokryte czerwoną, niezmywalną pomadką. <br>- Paweł jest? - Hehe z obawą zapytał o naczelnego, bo