temu sprzyja. Większość czasu spędzam sama ze sobą, mogę bez pośpiechu zaglądać do własnej duszy, szperać w niej, coś tam w środku nowego budować, coś przemeblowywać.<br>Wiele codziennych rozmów jest kompletnie bez wartości, zachowujemy się jak szympansy w stadku iskające się wzajemnie. Siadamy w jakimś pubie albo kawiarni dookoła stołu, sączymy piwo i kłapiemy bez umiaru i bez sensu, nie przekazując ani emocji, ani informacji, podtrzymujemy relacje społeczne. Wolę posiedzieć sama, poobijać się za wszystkie czasy, puścić dobra muzykę, wziąć butelkę <page nr=172> wina i poleżeć w wannie, albo tak jak dzisiaj, zrobić piękne przedstawienie dla Ciebie, pospacerować po uliczkach moich wspomnień, odwiedzić