Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
ułatwia osadzonemu życie w nocy i jednocześnie emituje ożywczą dla kamery podczerwień.
Do celi, w której - chwilowo samotnie - przebywa doświadczony i niebezpieczny przestępca, dokooptowano właśnie młodego, głodnego sławy bandytę z niezłym już dorobkiem. Funkcjonariusze z zainteresowaniem oglądają na monitorze scenę przełamywania lodów. Krótka wymiana zdań. Młody zajmuje wolne łóżko i sadowi się na nim niespiesznie. Tymczasem stary bandzior bierze miskę, nalewa do niej wody i dokładnie pucuje szmatą podłogę, ubikację, ściera kurze. Na koniec siada na łóżku i patrzy na nowego: - Widziałeś, jak to robiłem? To dobrze. Tak będziesz sprzątał codziennie...
Osadzeni w oddziale więźniowie w warunkach normalnego więzienia zagrażaliby najbliższemu
ułatwia osadzonemu życie w nocy i jednocześnie emituje ożywczą dla kamery podczerwień.<br>Do celi, w której - chwilowo samotnie - przebywa doświadczony i niebezpieczny przestępca, dokooptowano właśnie młodego, głodnego sławy bandytę z niezłym już dorobkiem. Funkcjonariusze z zainteresowaniem oglądają na monitorze scenę przełamywania lodów. Krótka wymiana zdań. Młody zajmuje wolne łóżko i sadowi się na nim niespiesznie. Tymczasem stary bandzior bierze miskę, nalewa do niej wody i dokładnie pucuje szmatą podłogę, ubikację, ściera kurze. Na koniec siada na łóżku i patrzy na nowego: - Widziałeś, jak to robiłem? To dobrze. Tak będziesz sprzątał codziennie...<br>Osadzeni w oddziale więźniowie w warunkach normalnego więzienia zagrażaliby najbliższemu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego