aresztantów. Komisja zaznacza jednak, że nadzór więzienny zdawał sobie sprawę, iż działa niezgodnie z prawem.<br>Według raportu nie ma jednej przyczyny wydarzeń w Abu Ghraib - wynikały one ze splotu wielu czynników, wśród których poza brakiem dyscypliny i nadzoru istotne były także trudne warunki panujące w więzieniu, konflikt między przełożonymi oraz sadystyczne skłonności części personelu.<br>Osobny raport, opublikowany we wtorek przez niezależną komisję prowadzoną przez byłego sekretarza obrony Jamesa Schlesingera, potwierdza te zarzuty, idzie jednak jeszcze dalej, jeśli chodzi o wskazanie winnych. Zdaniem komisji Schlesingera odpowiedzialność sięga najwyższego dowództwa wojskowego. Raport nie wymienia jednak nikogo z funkcji ani z nazwiska.<br>&lt;au&gt;&lt;gap&gt; z Waszyngtonu