Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
przy ulicy Sienkiewicza, wciąż chodzi po ścianie.
A potem, a kiedyś tam po ustaniu snu, budził mnie rano radosny wrzask wróbli i przywracało jawie świecenie żółtej story, idące od smugi światła między okiennicami. Kochałam dzień, bo płoszył strachy tapety, labirynty kołdry i upiory sufitu. Kochałam, chociaż wschodził za pachnącym łódzką sadzą oknem, na kiszkowatym podwórku, gdzie handełes wołał ochryple: "Handełe, handełe! Stare kapcie, stare suknie, stare marynarki kupuje!" Albo szurała brzozowa miotła stróża i świdrujący falset zawodził upojne tango, ja zaś wiedziałam, że to śpiewa dla mnie Lejbuś, wyłupiastooki, chudy żydek, którego wcale tu być nie może, bo właśnie w Tomaszowie
przy ulicy Sienkiewicza, wciąż chodzi po ścianie.<br>A potem, a kiedyś tam po ustaniu snu, budził mnie rano radosny wrzask wróbli i przywracało jawie świecenie żółtej story, idące od smugi światła między okiennicami. Kochałam dzień, bo płoszył strachy tapety, labirynty kołdry i upiory sufitu. Kochałam, chociaż wschodził za pachnącym łódzką sadzą oknem, na kiszkowatym podwórku, gdzie handełes wołał ochryple: "Handełe, handełe! Stare kapcie, stare suknie, stare marynarki kupuje!" Albo szurała brzozowa miotła stróża i świdrujący falset zawodził upojne tango, ja zaś wiedziałam, że to śpiewa dla mnie Lejbuś, wyłupiastooki, chudy żydek, którego wcale tu być nie może, bo właśnie w Tomaszowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego