recenzje, nagrody, kontrakty, zaproszenia na inne festiwale. Ważny jest dla nich widz branżowy, o sprecyzowanych zainteresowaniach, potrafiący docenić wybraną przez teatr estetykę. W pokaźne wpływy z biletów, które zwrócą im koszty pobytu w Edynburgu, przestają wierzyć po pierwszym tygodniu grania. Frekwencja na ambitnych przedstawieniach nie może się równać z oblężeniem sal na &lt;foreign lang="eng"&gt;"stand up comedy"&lt;/&gt;. <br>Wiele anglosaskich teatrów przyjeżdża na &lt;foreign&gt;fringe&lt;/&gt; z teatralnymi hitami, sprawdzonymi już wcześniej. Ich celem jest sprzedanie jak największej liczby miejsc na sali - nie chodzi im o &lt;foreign lang="eng"&gt;Fringe Firsty&lt;/&gt; - chcą przede wszystkim zarobić na życie. Ich publiczność to przeciętny widz festiwalowy, który szuka w mieście wakacyjnej rozrywki