świateł w warszawskim bloku tak, żeby tworzyły napis "2000"?</> <br><br><tit1>Dzisiaj w galeriach</><br>Instytucje sztuki współczesnej nieraz traciły powagę, a artyści ściągali je z piedestału, wyrywając widownię z letargu i przybliżając jej wytwory artystyczne. Galerie i muzea przemieniają się często w cyrk, klatkę dla zwierzęcia, remontowane wnętrze, biuro prasowe, ring bokserski, salon masażu czy prywatne mieszkanie. Doprowadza to do sytuacji komicznych. Na Biennale w Wenecji byłam świadkiem następującej sceny - otwarte drzwi i pokoik, gdzie stało wiadro ze szmatą i szczotką. Grupa ludzi debatowała - wejść czy nie wejść. Wreszcie ktoś wyjaśnił, że to nie należy do wystawy.<br>Można by powiedzieć, że to dyskwalifikuje sztukę