Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
z wywieszonym językiem i sprawdzać niezliczonych informacji, które nas otaczają. Uprzedzenie pozwala niektóre z nich omijać. Nie chcę ukrywać, że miałem skłonność do uprzedzeń posuniętą aż do fanatyzmu. Tak więc byłem uprzedzony do Polaków z Królestwa jako ludzi niepoważnych, do endeków jako ludzi z kręćkiem, do "Wiadomości Literackich" za ich salonowość kontrastującą z moim nieobyciem, do poety Jana Lechonia za jego snobizm, do poety Juliana Przybosia za jego zawsze postępowe poglądy. I tak dalej. Stefan Kisielewski na próżno namawiał mnie do czytania pism Romana Dmowskiego, do której to postaci byłem mocno uprzedzony. Pewne rodzaje literatury odkładałem, nie czytając. Tak na przykład
z wywieszonym językiem i sprawdzać niezliczonych informacji, które nas otaczają. Uprzedzenie pozwala niektóre z nich omijać. Nie chcę ukrywać, że miałem skłonność do uprzedzeń posuniętą aż do fanatyzmu. Tak więc byłem uprzedzony do Polaków z Królestwa jako ludzi niepoważnych, do endeków jako ludzi z kręćkiem, do "Wiadomości Literackich" za ich salonowość kontrastującą z moim nieobyciem, do poety Jana Lechonia za jego snobizm, do poety Juliana Przybosia za jego zawsze postępowe poglądy. I tak dalej. Stefan Kisielewski na próżno namawiał mnie do czytania pism Romana Dmowskiego, do której to postaci byłem mocno uprzedzony. Pewne rodzaje literatury odkładałem, nie czytając. Tak na przykład
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego