Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
sobą zdeptaliśmy spory kawałek owsa i kukurydzy.
Żal mi się zrobiło tego zdeptanego pola.
Przestałem gonić za nią.
- Czego się boisz, wariatko?
. Przecież cię nie zjem.
Krasnoludków nie jadam.
Nawet nie wiem, jak się je jada.
Pić mi się tylko chce.
W gardle mi zaschło.
Dałabyś jabłko.
- A weź sobie sam.
Pełno ich na ziemi.
- Ale ja chcę wybrane przez ciebie.
Takie jabłko na przeprosiny.
I jeszcze na coś.
- A na co jeszcze?
. - Jak mi podasz, powiem.
Patrząc mi w oczy, schyliła się po jabłko.
Idąc kroczek za kroczkiem, niosła je na wyciągniętej dłoni.
Była tuż przy mnie.
Przez jej zwróconą
sobą zdeptaliśmy spory kawałek owsa i kukurydzy.<br> Żal mi się zrobiło tego zdeptanego pola.<br> Przestałem gonić za nią.<br> - Czego się boisz, wariatko?<br> . Przecież cię nie zjem.<br> Krasnoludków nie jadam.<br> Nawet nie wiem, jak się je jada.<br> Pić mi się tylko chce.<br> W gardle mi zaschło.<br> Dałabyś jabłko.<br> - A weź sobie sam.<br> Pełno ich na ziemi.<br> - Ale ja chcę wybrane przez ciebie.<br> Takie jabłko na przeprosiny.<br> I jeszcze na coś.<br> - A na co jeszcze?<br> . - Jak mi podasz, powiem.<br> Patrząc mi w oczy, schyliła się po jabłko.<br> Idąc kroczek za kroczkiem, niosła je na wyciągniętej dłoni.<br> Była tuż przy mnie.<br> Przez jej zwróconą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego