przygody różnych dziwacznych postaci. Ale prawdziwej przyjemności dostarcza dopiero śledzenie, jak autor poczyna sobie z naszym światem, jego historią, mitami, symbolami, literaturą, kulturowymi stereotypami. Jest bowiem Pratchett absolutnie niedoścignionym mistrzem żonglowania stylami i konwencjami.<br><br><tit>Cały pęk kluczy</><br><br>Praktycznie każda jego powieść żeruje na jakimś elemencie naszego cywilizacyjnego dziedzictwa. "Maskarada" to satyra na operę, "Ruchome obrazki" - na Hollywood, a "Równoumagicznienie" - na emancypację kobiet. "Panowie i damy" wyraźnie inspirowane są "Snem nocy letniej", "Trzy wiedźmy" - Makbetem, zaś "Eryk" - Faustem. "Piramidy" to bardzo przewrotna gra z tradycją starożytnego Egiptu, "Pomniejsze bóstwa" - przenikliwa analiza mechanizmów rządzących religią, a "Ciekawe czasy" - panegiryk na totalitarne rządy.<br><br>Pratchett