Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 27
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
lub nie. Ona sama przy dobrym śniegu, niema znaczenia dla dobrego technika. Najwyżej upoi pędem lub sześcioma kozłami zakończy szusik! Ale czy musisz szusować? Pozatem istnieje na los Opatrzności się zdawanie, jechałeś po Pod Bańskiej, a nocujesz nie wiadomo jakim cudem, 20 km dalej - w Prybylinie. Łut szczęścia, zostawiasz przed schroniskiem dziadowskie kije, a tu ci je jakiś ceper na eleganckie w tłoku zamienia, psim swędem wykręcenie, wpadasz pod lawinę i zostajesz na skale, podczas gdy w przepaść wpada - ona, no i pod szczęśliwą gwiazdą narodzenie. Błądząc we mgle, spadasz z nawisu do nóg jakiegoś wygi górskiego, który cię bezinteresownie potem
lub nie. Ona sama przy dobrym śniegu, niema znaczenia dla dobrego technika. Najwyżej upoi pędem lub sześcioma kozłami zakończy <orig>szusik</>! Ale czy musisz szusować? <orig>Pozatem</> istnieje na los Opatrzności się zdawanie, jechałeś po Pod Bańskiej, a nocujesz nie wiadomo jakim cudem, 20 km dalej - w Prybylinie. Łut szczęścia, zostawiasz przed schroniskiem dziadowskie kije, a tu ci je jakiś ceper na eleganckie w tłoku zamienia, psim swędem wykręcenie, wpadasz pod lawinę i zostajesz na skale, podczas gdy w przepaść wpada - ona, no i pod szczęśliwą gwiazdą narodzenie. Błądząc we mgle, spadasz z nawisu do nóg jakiegoś wygi górskiego, który cię bezinteresownie potem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego