Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Wracamy przez zaspy na szlak i brniemy w głębokim śniegu w stronę polany Gabrowej. Jest bardzo zimno, czujemy to na twarzach. Słyszę przez radio, które mam ze sobą, że Staszek Gębacz wyjeżdża skuterem z Długiej Polany, holuje na linie jadących na nartach Andrzeja Rajskiego i Leszka Domina - będą czekać w schronisku na dalsze decyzje.
Godzina 21.30. Patrol Kuby znajdujący się w rejonie Czoła Turbacza melduje, że odnalazł ślady nart biegowych, prowadzą one w stronę żółtego szlaku - idą za śladami, wystrzelili 3 rakiety, nawołują - niestety bez rezultatu.
Coraz słabsza...
Moja grupa dochodzi do polany Gabrowej, skręcamy w lewo na czarny szlak
Wracamy przez zaspy na szlak i brniemy w głębokim śniegu w stronę polany Gabrowej. Jest bardzo zimno, czujemy to na twarzach. Słyszę przez radio, które mam ze sobą, że Staszek Gębacz wyjeżdża skuterem z Długiej Polany, holuje na linie jadących na nartach Andrzeja Rajskiego i Leszka Domina - będą czekać w schronisku na dalsze decyzje.<br>Godzina 21.30. Patrol Kuby znajdujący się w rejonie Czoła Turbacza melduje, że odnalazł ślady nart biegowych, prowadzą one w stronę żółtego szlaku - idą za śladami, wystrzelili 3 rakiety, nawołują - niestety bez rezultatu.<br>Coraz słabsza...<br>Moja grupa dochodzi do polany Gabrowej, skręcamy w lewo na czarny szlak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego