Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
na temat sprawności polskiego rynku pracy. Wszystko to razem oznaczało, że szybkiemu tempu rozwoju gospodarki nie towarzyszyły odpowiednio szybkie reformy strukturalne, niezbędne do tego, by zrównoważony wzrost mógł być kontynuowany i w przyszłości. Niezależne instytuty ekonomiczne, w tym NOBE, już od początku 1997 r. alarmowały: kontynuacja wzrostu po tej samej ścieżce prędzej czy później musi doprowadzić do katastrofy. Trzeba zwolnić nieco tempo wzrostu krajowych wydatków, zwłaszcza spożycia, a przyspieszyć strukturalne reformy, zwłaszcza prywatyzację i restrukturyzację przedsiębiorstw oraz opóźnione przynajmniej o dwa-trzy lata reformy sektora publicznego.

Skoro oceny ekonomistów były jednoznacznie krytyczne, dlaczego w pamięci ludzkiej lata 1996-97 pozostają obrazem
na temat sprawności polskiego rynku pracy. Wszystko to razem oznaczało, że szybkiemu tempu rozwoju gospodarki nie towarzyszyły odpowiednio szybkie reformy strukturalne, niezbędne do tego, by zrównoważony wzrost mógł być kontynuowany i w przyszłości. Niezależne instytuty ekonomiczne, w tym NOBE, już od początku 1997 r. alarmowały: kontynuacja wzrostu po tej samej ścieżce prędzej czy później musi doprowadzić do katastrofy. Trzeba zwolnić nieco tempo wzrostu krajowych wydatków, zwłaszcza spożycia, a przyspieszyć strukturalne reformy, zwłaszcza prywatyzację i restrukturyzację przedsiębiorstw oraz opóźnione przynajmniej o dwa-trzy lata reformy sektora publicznego.<br><br>Skoro oceny ekonomistów były jednoznacznie krytyczne, dlaczego w pamięci ludzkiej lata 1996-97 pozostają obrazem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego