się tyle i dzieje tak prędko, że nie sposób uwewnętrznić całości podczas krótkiego okresu dojrzewania.<br>Wszystko, co dotąd powiedziałam, nakreślone zostało pobieżnie i dość grubą kreską. Chodziło mi bowiem wyłącznie o naszkicowanie rozmaitych możliwości i kierunków interpretacyjnych, związanych z pojęciem szybkości. Nie zawsze nowych. Wprawdzie szybkość - ze względu na swą semantyczną nieścisłość - nie istnieje w nauce o literaturze jako wyodrębniona kategoria czy zagadnienie, niemniej jest tam od dawna w jakiś sposób obecna.<br>Literatura należy do sztuk rozwijających się w czasie, linearnych, a więc tempo i jego zmiany - podobnie jak w muzyce - zawsze zwracały uwagę. Badając zatem ten problem na poziomie językowej