Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
podważał w sobie sens sędziowania, udzielania porad prawnych, zaprzeczał arbitralności czy nawet obiektywności sądu. Tak naprawdę był człowiekiem, który radził sobie o wiele lepiej w momentach, w których wycofywał się z orzekania, w których mógł zostawić ślad swojej sędziowskiej nieobecności, pole dla nieokreśloności, wolał zakończyć zdanie wielokropkiem, znakiem zapytania niż sentencją.
Nadzwyczajność mojego znaleziska po prostu zniewalała. Czułem się jak Schliemann odkrywający mityczne Mykeny, dawno zapomnianą cywilizację, która nasze wysiłki, a szczególnie rezultaty tych wysiłków, czyni całkowicie wtórnymi. Jeszcze raz powtórzyła się historia, jeszcze raz zatoczyła małe koło, wpisane w system coraz większych, stykających się w jednym punkcie. Musi istnieć jakiegoś
podważał w sobie sens sędziowania, udzielania porad prawnych, zaprzeczał arbitralności czy nawet obiektywności sądu. Tak naprawdę był człowiekiem, który radził sobie o wiele lepiej w momentach, w których wycofywał się z orzekania, w których mógł zostawić ślad swojej sędziowskiej nieobecności, pole dla nieokreśloności, wolał zakończyć zdanie wielokropkiem, znakiem zapytania niż sentencją.<br>Nadzwyczajność mojego znaleziska po prostu zniewalała. Czułem się jak Schliemann odkrywający mityczne Mykeny, dawno zapomnianą cywilizację, która nasze wysiłki, a szczególnie rezultaty tych wysiłków, czyni całkowicie wtórnymi. Jeszcze raz powtórzyła się historia, jeszcze raz zatoczyła małe koło, wpisane w system coraz większych, stykających się w jednym punkcie. Musi istnieć jakiegoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego