tkwimy, a którą rozsadzić może niekoniecznie wojna. Nie chciałbym zabrać ci więcej czasu, niż wymaga tego sprawa, z którą przyszedłem. OtóżT przyznam się, że wolałbym, żebyś manicure odłożyła na inny raz i przyszła gdzieś tu bliżej, o, na przykład usiądź w moich nogach. (Ludka jest dziwnie posłuszna: przerywa manicure i siada posłusznie w moich nogach.) Otóż więc chciałem podziękować ci serdecznie za miłe wieczory, jakie spędziłem w twoim domu, i z przykrością oznajmić, że nie będę mógł w nich więcej uczestniczyćT Przepraszam bardzo, ale byłbym wdzięczny, gdybyś mi nie przerywała, póki nie skończęT Obawiam się, że widywanie nasze na innym terenie