Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
na pasówkie, bo włamania nie widać. Tylko patrzeć, jak Danka wróci.
- Daj ci Boże. Ale ja bym nie czekał, tylko leciał już do komisariatu.
- A ja mam życzenie poczekać. Ona lada chwila może się pojawić, nie wiedząc o niczem. Mogła pójść do Konfiteora w sprawie tej pracy. Może u Sabci siedzi, a może u Aniołków. Tylko patrzeć jak nadleci.
Ale Danka nie nadleciała tego wieczoru. Nie zjawiła się też następnego dnia.

W następnym numerze: zamieszanie w Warszawie
((...))

strona 16



Nakładem "Czytelnika" ukazała się u nas świetna, liryczno-satyryczna powieść Steinbecka "Ulica Nadbrzeżna". Dalszym ciągiem tej powieści jest niewydany jeszcze u nas
na &lt;orig&gt;pasówkie&lt;/&gt;, bo włamania nie widać. Tylko patrzeć, jak Danka wróci.<br>- Daj ci Boże. Ale ja bym nie czekał, tylko leciał już do komisariatu.<br>- A ja mam życzenie poczekać. Ona lada chwila może się pojawić, nie wiedząc o &lt;orig&gt;niczem&lt;/&gt;. Mogła pójść do Konfiteora w sprawie tej pracy. Może u Sabci siedzi, a może u Aniołków. Tylko patrzeć jak nadleci.<br>Ale Danka nie nadleciała tego wieczoru. Nie zjawiła się też następnego dnia.<br><br> W następnym numerze: zamieszanie w Warszawie &lt;/&gt;<br>((...))<br><br>strona 16<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>Nakładem "Czytelnika" ukazała się u nas świetna, liryczno-satyryczna powieść Steinbecka "Ulica Nadbrzeżna". Dalszym ciągiem tej powieści jest &lt;orig&gt;niewydany&lt;/&gt; jeszcze u nas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego