Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 19
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
z kilku subtelnych kresek, pełne niezwykłej dynamiki. W tle - góry i płonące czerwienią niebo. Oszczędność rekwizytów, nasycone kolory, niepokojąca energia. I drugi obraz - abstrakcyjny, namalowany siedem lat temu. Nasycone kolorem plamy tworzą wzór jak na tkaninie. Chociaż obrazy są z różnych okresów twórczych, z różnych nurtów - łączy je identyczna ekspresja, siła wyrazu, odwaga kolorów, ruch.
Adam Kozaczka miał w sumie kilkanaście indywidualnych wystaw (ostatnią 3 lata temu w MOK-u) i kilkadziesiąt zbiorowych. Pozostawił po sobie grafiki, obrazy abstrakcyjne i niezliczone ilości diabłów, którymi zapełniał płótna w ostatnich latach. Prace jego znajdują się w prywatnych kolekcjach nowotarżan, a także w zbiorach MOK
z kilku subtelnych kresek, pełne niezwykłej dynamiki. W tle - góry i płonące czerwienią niebo. Oszczędność rekwizytów, nasycone kolory, niepokojąca energia. I drugi obraz - abstrakcyjny, namalowany siedem lat temu. Nasycone kolorem plamy tworzą wzór jak na tkaninie. Chociaż obrazy są z różnych okresów twórczych, z różnych nurtów - łączy je identyczna ekspresja, siła wyrazu, odwaga kolorów, ruch.<br>Adam Kozaczka miał w sumie kilkanaście indywidualnych wystaw (ostatnią 3 lata temu w MOK-u) i kilkadziesiąt zbiorowych. Pozostawił po sobie grafiki, obrazy abstrakcyjne i niezliczone ilości diabłów, którymi zapełniał płótna w ostatnich latach. Prace jego znajdują się w prywatnych kolekcjach nowotarżan, a także w zbiorach MOK
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego