pozascenicznego jakby nie mają sensu, na tym też polega wyższość "niescenicznej" poetyki). Obok głosów osób realnych mówią postacie z zaświatów (jak Mefisto czy Anioł Stróż), są głosy anonimowe.<br>Trzy Głosy nękają Hrabiego w "górach i przepaściach", kilka głosów dobiega od ciągniętych na śmierć arystokratów i dwukrotnie pojawia się prześmiewczy "Głos skądsiś", kontrujący rozpacz Hrabiego: "dramat układasz". Mnogość, częstotliwość tych głosów, nękających, osaczających bohatera, tworzy w dramacie i wzmaga atmosferę grozy i klęski.<br>Najstraszliwszy jest fakt, że ani Chóry, ani pojedyncze Głosy nie są partnerami dialogu. Są wpisane do tekstu tak, jak słowa innych osób; ale to dialog pozorny, Hrabia słyszy, lecz