Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
port?
- A za okręty Maciuś nam zapłaci - prędko dokończył syn. - Ma przecież tylu bogatych przyjaciół.
- Ależ najchętniej w świecie - ucieszył się Maciuś.
Wezwano natychmiast ministra spraw zagranicznych i sekretarza stanu, napisano odpowiedni papier, który podpisali wszyscy królowie. Mistrz ceremonii przyniósł skrzynkę i Maciuś przyłożył drżącą ręką pieczęć.
Był najwyższy czas skończyć, bo właśnie zapalili fajerwerki.
Było na co patrzeć. Całe miasto wyległo na ulicę. Park zajęty był przez posłów, wojsko i urzędników. Osobno zajmowali miejsce dziennikarze, którzy z całego świata zjechali się, aby opisywać te cuda do swych gazet. Na balkonach, oknach i na tarasie pałacu zebrali się królowie. Część dzikich
port?<br>- A za okręty Maciuś nam zapłaci - prędko dokończył syn. - Ma przecież tylu bogatych przyjaciół.<br>- Ależ najchętniej w świecie - ucieszył się Maciuś.<br>Wezwano natychmiast ministra spraw zagranicznych i sekretarza stanu, napisano odpowiedni papier, który podpisali wszyscy królowie. Mistrz ceremonii przyniósł skrzynkę i Maciuś przyłożył drżącą ręką pieczęć.<br>Był najwyższy czas skończyć, bo właśnie zapalili fajerwerki.<br>Było na co patrzeć. Całe miasto wyległo na ulicę. Park zajęty był przez posłów, wojsko i urzędników. Osobno zajmowali miejsce dziennikarze, którzy z całego świata zjechali się, aby opisywać te cuda do swych gazet. Na balkonach, oknach i na tarasie pałacu zebrali się królowie. Część dzikich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego