Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Podczas meczu
Rok powstania: 2003
żywca, ale rolnik wiózł... no łamistrajk wiesz. Wiózł świnie, chciał sprzedać, no to zablokowali mu drogę i nie puścili.
Bo za niska cena.
Dbają o swoich, nie? Jak już dojechał do skupu, to już było po wyższej cenie.
Nie. Bo nikt nie przyjeżdżał w tym czasie do skupu i ceny skoczyły. Chciał to wykorzystać. jeden się znalazł cwany.
Wiedzieli o co chodzi. Powinni częściej wychodzić...
Jeżeli nikt nie może dojechać, to zmniejsza się podaż, zwiększa się popyt, no i cena idzie w górę.
E, beznadziejni ci Polacy. Zaraz się skończy...
Ujęcie tego problemu...
Tak, historyczne. Rachunek różniczkowy a sprawa polska. Wstęp
żywca, ale rolnik wiózł... no łamistrajk wiesz. Wiózł świnie, chciał sprzedać, no to zablokowali mu drogę i nie puścili. &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt; Bo za niska cena. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Dbają o swoich, nie? &lt;pause&gt; Jak już dojechał do skupu, to już było po wyższej cenie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;vocal desc="laugh"&gt; Nie. Bo nikt nie przyjeżdżał w tym czasie do skupu i ceny skoczyły. Chciał to wykorzystać. &lt;vocal desc="laugh"&gt; jeden się znalazł cwany.&lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt; Wiedzieli o co chodzi. Powinni częściej wychodzić...&lt;gap&gt; &lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt; Jeżeli nikt nie może dojechać, to zmniejsza się podaż, zwiększa się popyt, no i cena idzie w górę. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; E, beznadziejni ci Polacy. Zaraz się skończy...&lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; Ujęcie tego problemu... &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Tak, historyczne. Rachunek różniczkowy a sprawa polska. Wstęp
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego