Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 26.12
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
na zamówienie Narodowego Banku Polskiego lub innego polskiego sponsora(ów), który postarał się o to, by na ziemi pierwszy raz w historii tak płodnej w talenty muzyczne znajdowały one materialną podnietę do twórczości. Tematyka dowolna, byleby nie całkowicie, puszczeni samopas i bez wytycznych sponsora twórcy popadają u nas w dwie skrajności. Dla rozweselenia masowej publiczności sadzają sopran na basie i każą tej pierwszej miarowo galopować aż do apogeum godnego adagio z "Sinfonia Domestica" Ryszarda Straussa, a to znów dla powagi każą słuchać, jak inni się za nas modlą. Tematów jest tymczasem więcej, zresztą mogą być w operze i zapustne momenty, po
na zamówienie Narodowego Banku Polskiego lub innego polskiego sponsora(ów), który postarał się o to, by na ziemi pierwszy raz w historii tak płodnej w talenty muzyczne znajdowały one materialną podnietę do twórczości. Tematyka dowolna, byleby nie całkowicie, puszczeni samopas i bez wytycznych sponsora twórcy popadają u nas w dwie skrajności. Dla rozweselenia masowej publiczności sadzają sopran na basie i każą tej pierwszej miarowo galopować aż do apogeum godnego adagio z "Sinfonia Domestica" Ryszarda Straussa, a to znów dla powagi każą słuchać, jak inni się za nas modlą. Tematów jest tymczasem więcej, zresztą mogą być w operze i zapustne momenty, po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego