dwóch lata wiedzą wszyscy. Alarmują media, o pomoc wołają sławianie i ich goście z różnych stron Polski. <br>- Na oczach bezczynnych i bezradnych władz województwa, na oczach żyjących z tego jeziora mieszkańców Sławy i okolic, na oczach tysięcy ludzi kochających to jezioro zamienia się ono w bagno - przekonują działacze z federacji skupiającej niezadowolonych z obecnej sytuacji. Są to żeglarze, wędkarze, turyści, działkowcy, właściciele domków letniskowych. Całkiem spora, już kilkutysięczna, grupa. <br>- Napisaliśmy list do marszałka województwa lubuskiego i wojewody - wyjaśnia jeden z działaczy federacji Włodzimierz Sołtyszewski. - Mamy już dosyć opowieści o badaniach, konferencjach, nasiadówkach i gadaniu o jeziorze, mamy dosyć bezsilności. W urzędzie