Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Wielbłąd na stepie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1978
jakieś wieści od nas?
- Okropne. Terror, egzekucje uliczne. Słyszała pani o obozach koncentracyjnych? Są, jak się okazuje. Tylko co przyszła wiadomość, że w Oświęcimiu od wiosny tego roku trują więźniów gazem. Cyklon B, tak się ten gaz nazywa. Trują masowo. Tak podaje Londyn w polskim programie. Jeśli tak dalej pójdzie, skurwysyny cały świat zawojują. Chcą nas wytruć jak szczury. Wie pani, mam taką ochotę zabijać! Znaleźć się znów na stanowisku ogniowym. Jak im się dorwę do skóry, Jezu! Bylebym przedtem nie stracił rozumu. Źle się dzieje, co tu dużo gadać.
- Tak źle?
- Fatalnie. Na wszystkich frontach. Anglicy biorą cięgi w Afryce
jakieś wieści od nas?<br>- Okropne. Terror, egzekucje uliczne. Słyszała pani o obozach koncentracyjnych? Są, jak się okazuje. Tylko co przyszła wiadomość, że w Oświęcimiu od wiosny tego roku trują więźniów gazem. Cyklon B, tak się ten gaz nazywa. Trują masowo. Tak podaje Londyn w polskim programie. Jeśli tak dalej pójdzie, skurwysyny cały świat zawojują. Chcą nas wytruć jak szczury. Wie pani, mam taką ochotę zabijać! Znaleźć się znów na stanowisku ogniowym. Jak im się dorwę do skóry, Jezu! Bylebym przedtem nie stracił rozumu. Źle się dzieje, co tu dużo gadać.<br>- Tak źle?<br>- Fatalnie. Na wszystkich frontach. Anglicy biorą cięgi w Afryce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego