Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2908
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
podziemnych. Zaczyna się to, kiedy samica nakłuje jajowodem liście, znosząc jaja. Wylęgłe gąsienice spadają na ziemię, wkopują się, budują swoje mieszkanko przy korzeniu, którym się żywią. Tam przechodzą sześć przepoczwarzeń przez długie siedemnaście lat. Może przy każdym przepoczwarzeniu przenika ich kruchy kształt przeczucie wyłonienia się na świat, ale zamiast tego skuwa je pancerz ponownego przepoczwarzenia.
Aż na siedemnasty rok, jednego dnia wszystkie wyłażą z ziemi. Naliczono w obrębie jednego drzewa dziewięć tysięcy otworków - wyjść. Nie mają żuchw jak szarańcza, tylko rurki wysysające sok roślin. Są gotowe do bytowania pod kopułą gwiazd. I do miłości. Mają półtora cala długości, rozpiętość ich skrzydeł
podziemnych. Zaczyna się to, kiedy samica nakłuje jajowodem liście, znosząc jaja. Wylęgłe gąsienice spadają na ziemię, wkopują się, budują swoje mieszkanko przy korzeniu, którym się żywią. Tam przechodzą sześć przepoczwarzeń przez długie siedemnaście lat. Może przy każdym przepoczwarzeniu przenika ich kruchy kształt przeczucie wyłonienia się na świat, ale zamiast tego skuwa je pancerz ponownego przepoczwarzenia.<br>Aż na siedemnasty rok, jednego dnia wszystkie wyłażą z ziemi. Naliczono w obrębie jednego drzewa dziewięć tysięcy otworków - wyjść. Nie mają żuchw jak szarańcza, tylko rurki wysysające sok roślin. Są gotowe do bytowania pod kopułą gwiazd. I do miłości. Mają półtora cala długości, rozpiętość ich skrzydeł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego