Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Szkice z piekła uczciwych
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1963
36>.
Po co? - odezwał się schrypniętym głosem. - Ano widzisz, właśnie na znak, że kiedyś robotnicy będą rządzili na "Anzelmie"...
To ty już wtedy wiedziałeś? Stary uśmiechnął się z wysiłkiem.
Tak, ja już wtedy wiedziałem! - potwierdził, czując, że prawda tych słów, z którą się zżył od pięćdziesięciu lat, stała się nagle śliska jak mydło w wilgotnych dłoniach.
Chłopiec przyglądał mu się z uwagą. Być może, usiłował wyobrazić sobie małego człowieczka, zawieszonego w nocnym niebie pod szczytem kopalnianego komina.
Zapukano do drzwi. Kierownik szkoły Zarychta przyszedł w swetrze i w rozdeptanych sukiennych pantoflach. Milcząco przywitał się z teściem i szorstko odprawił syna do
36>.<br> Po co? - odezwał się schrypniętym głosem. - Ano widzisz, właśnie na znak, że kiedyś robotnicy będą rządzili na "Anzelmie"...<br> To ty już wtedy wiedziałeś? Stary uśmiechnął się z wysiłkiem.<br> Tak, ja już wtedy wiedziałem! - potwierdził, czując, że prawda tych słów, z którą się zżył od pięćdziesięciu lat, stała się nagle śliska jak mydło w wilgotnych dłoniach.<br> Chłopiec przyglądał mu się z uwagą. Być może, usiłował wyobrazić sobie małego człowieczka, zawieszonego w nocnym niebie pod szczytem kopalnianego komina.<br> Zapukano do drzwi. Kierownik szkoły Zarychta przyszedł w swetrze i w rozdeptanych sukiennych pantoflach. Milcząco przywitał się z teściem i szorstko odprawił syna do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego