u <name type="person">Gałczyńskiego</> są. Czasami śmieszne takie zwroty czy <vocal desc="yyy"> określenie sytuacji, która jest na tyle nowa, że trudno to nazwać chwastem, bo to jest coś nowego. Ale bardzo fajnych, dosyć dźwięczne do tego, miłe dla ucha.</><br><who1>No, takie czasami slogany reklamowe w stylu właśnie cukier krzepi czy coś. Przecież to jest slogan reklamowy, a też wszedł właściwie do <overlap>użytku takiego.</></> <br><who2><overlap>I to przedwojenny.</></> <br><who1>Tak.</><br><who2>Kiedyś mnie bardzo ubawiło jedno określenie. Właśnie jak jest firma, która ma znaczy taki dobry prestiż i była świetna kiedyś, <vocal desc="yyy"> podobno firma <name type="org">Maggi</> teraz znowu od nowa znaczy wróciła <vocal desc="yyy"> z powrotem, ale firmy, firma <name type="prod">Maggi</> nie było chyba