Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
mogę wyjść na przepustkę? - wciąż nie mogłem się z tym pogodzić.
- Tak. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Nauczycie się odpowiedzialności. Wskakuj w mundur i idź do magazynu uzbrojenia. Odprawa służb zaczyna się za piętnaście minut. Biegiem!
- Dobrze, zaraz się ubieram - powiedziałem i z rezygnacją usiadłem na łóżku. Sierżant bez słowa wyszedł z sali. Zerwałem się z łóżka i huknąłem pięścią w szafkę. Wzbierające we mnie gniew przerodził się w potworny ból ręki. Byłem wściekły. Jakiś pieprzony dupek nie przyjechał z przepustki a ja musiałem wejść za niego na wartę! Gdybym go spotkał to jak nic dostałby mu w mordę! Dostałby
mogę wyjść na przepustkę? - wciąż nie mogłem się z tym pogodzić.<br>- Tak. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Nauczycie się odpowiedzialności. Wskakuj w mundur i idź do magazynu uzbrojenia. Odprawa służb zaczyna się za piętnaście minut. Biegiem!<br>- Dobrze, zaraz się ubieram - powiedziałem i z rezygnacją usiadłem na łóżku. Sierżant bez słowa wyszedł z sali. Zerwałem się z łóżka i huknąłem pięścią w szafkę. Wzbierające we mnie gniew przerodził się w potworny ból ręki. Byłem wściekły. Jakiś pieprzony dupek nie przyjechał z przepustki a ja musiałem wejść za niego na wartę! Gdybym go spotkał to jak nic dostałby mu w mordę! Dostałby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego