Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
każdym razem otrzymywałam inne informacje wraz z niezmiennym zapewnieniem o terminowym wykonaniu zlecenia. W końcu w przeddzień Wigilii, kiedy zorientowałam się, że p. Dariusz Galica kłamie, zażądałam zwrotu zaliczki. Po takim postawieniu sprawy właściciel agencji odpowiedział, że reklamę zamontuje już na pewno tuż po Nowym Roku, na co daje swoje słowo honoru. Postanowiłam po raz kolejny dać szansę nierzetelnej firmie na wykonanie zobowiązania. I znowu czas mijał bez rezultatu. Wreszcie 13 stycznia br. wykonałam telefon do agencji, pracownik odpowiedział, że nic nie wie o moim zamówieniu. W tej sytuacji oświadczyłam, że o całej sprawie powiadomię policję i miejscową prasę. 15.01.99
każdym razem otrzymywałam inne informacje wraz z niezmiennym zapewnieniem o terminowym wykonaniu zlecenia. W końcu w przeddzień Wigilii, kiedy zorientowałam się, że p. Dariusz Galica kłamie, zażądałam zwrotu zaliczki. Po takim postawieniu sprawy właściciel agencji odpowiedział, że reklamę zamontuje już na pewno tuż po Nowym Roku, na co daje swoje słowo honoru. Postanowiłam po raz kolejny dać szansę nierzetelnej firmie na wykonanie zobowiązania. I znowu czas mijał bez rezultatu. Wreszcie 13 stycznia br. wykonałam telefon do agencji, pracownik odpowiedział, że nic nie wie o moim zamówieniu. W tej sytuacji oświadczyłam, że o całej sprawie powiadomię policję i miejscową prasę. 15.01.99
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego