Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2908
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
jakoś dostroić się do demonicznej osobowości markiza. Kino nieco w stylu Formana - realizacyjnie bliskie "Amadeuszowi", ideowo zaś - "Larry'emu Flyntowi". Mimo drastyczności tematu - chodzi bowiem o seks - reżyserowi udaje się uniknąć obleśności; posługuje się dosadną frywolnością. Dzięki temu granice dobrego smaku nie zostają przekroczone. Znakomite aktorstwo - także drugiego planu, lecz głównym smaczkiem jest wstrząsająca kreacja Geoffreya Rusha, który z wielkim poświęceniem ukazuje fizjologiczny aspekt twórczości markiza. Trudno o lepszy efekt - de Sade okazuje się bohaterskim męczennikiem sprawy wolności (nie tylko słowa), z którym można się wyłącznie solidaryzować. Jak na produkt amerykański - film zrobiono z bogatym zapleczem wiedzy o kulturze europejskiej. Z napięciem
jakoś dostroić się do demonicznej osobowości markiza. Kino nieco w stylu <name type="person">Formana</> - realizacyjnie bliskie "<name type="tit">Amadeuszowi</>", ideowo zaś - "<name type="tit">Larry'emu Flyntowi</>". Mimo drastyczności tematu - chodzi bowiem o seks - reżyserowi udaje się uniknąć obleśności; posługuje się dosadną frywolnością. Dzięki temu granice dobrego smaku nie zostają przekroczone. Znakomite aktorstwo - także drugiego planu, lecz głównym smaczkiem jest wstrząsająca kreacja <name type="person">Geoffreya Rusha</>, który z wielkim poświęceniem ukazuje fizjologiczny aspekt twórczości markiza. Trudno o lepszy efekt - <name type="person">de Sade</> okazuje się bohaterskim męczennikiem sprawy wolności (nie tylko słowa), z którym można się wyłącznie solidaryzować. Jak na produkt amerykański - film zrobiono z bogatym zapleczem wiedzy o kulturze europejskiej. Z napięciem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego