Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
długo tymi pociągami, przyjechali na handel, jeden z wartowników, gdy zdjęli buty, te skarpety, bo tygodniowe co najmniej, jak wiesz a mój kolega o, o, ale ci okazało się, że, że ten smród, tak jak ich było czterech to nie jest smrodem z ośmiu skarpet...
Tylko dwóch...
tylko jeden miał śmierdzące, reszta zmieniła i tamci patrzyli na mnie, wiesz, wzięli wyszli z tego...
Ale gorąco jest jeszcze...
ten ostatni...
ciepło jest nie?
tak, cicho, dokończę, a ten ostatni kozak, zdjął te skarpety, rękawem, mówi, co?
W autobusie jechał, nie nie Kozak, tylko Polak i co?
I zdjął buty?
Nie zdjął butów
długo tymi pociągami, przyjechali na handel, jeden z wartowników, gdy zdjęli buty, &lt;gap&gt; te skarpety, bo tygodniowe co najmniej, jak wiesz &lt;gap&gt; a mój kolega o, o, ale ci okazało się, że, że ten smród, tak jak ich było czterech to nie jest smrodem z ośmiu skarpet...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tylko dwóch...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; tylko jeden miał śmierdzące, reszta zmieniła i tamci &lt;gap&gt; patrzyli na mnie, wiesz, wzięli wyszli z tego...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale gorąco jest jeszcze...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; ten ostatni...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;ciepło jest nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;tak, cicho, dokończę, a ten ostatni kozak, zdjął te skarpety, &lt;gap&gt; rękawem, mówi, co? &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;W autobusie jechał, nie &lt;gap&gt; nie Kozak, tylko Polak i co?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;I zdjął buty?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie zdjął butów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego