Typ tekstu: Książka
Autor: Życiński Józef
Tytuł: Ziarno samotności
Rok: 1997
jego zwalczaniem Conrada czy Ingardena, uznał Przyczynek do biografii za "bigos hultajski". Nie podejmując dyskusji na temat różnic smakowych między omletem a bigosem, śmiem twierdzić, iż całość wspomnień jest wyprana z wartościowań etycznych, gdyż oscylują one w paśmie doznań między fizjologią a estetyką. Z opisu doznań fizjologicznych niedostępnych dla zwykłych śmiertelników można dowiedzieć się na przykład jak reaguje organizm ludzki na spirytus pity w dużych ilościach podczas toastów ku czci genialnych wodzów rewolucji. Autor informuje w spokojnym tonie sprawozdawczym: "Nie pierwszy raz piłem spirytus. Zapiera w gardle, oczy wyłażą na wierzch, a potem, kiedy ten płynny ogień już schodzi w dół
jego zwalczaniem <name type="person">Conrada</> czy <name type="person">Ingardena</>, uznał <name type="tit">Przyczynek do biografii</> za "<q>bigos hultajski</>". Nie podejmując dyskusji na temat różnic smakowych między omletem a bigosem, śmiem twierdzić, iż całość wspomnień jest wyprana z wartościowań etycznych, gdyż oscylują one w paśmie doznań między fizjologią a estetyką. Z opisu doznań fizjologicznych niedostępnych dla zwykłych śmiertelników można dowiedzieć się na przykład jak reaguje organizm ludzki na spirytus pity w dużych ilościach podczas toastów ku czci genialnych wodzów rewolucji. Autor informuje w spokojnym tonie sprawozdawczym: "Nie pierwszy raz piłem spirytus. Zapiera w gardle, oczy wyłażą na wierzch, a potem, kiedy ten płynny ogień już schodzi w dół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego